Najlepsze życzenia urodzinowe dla Joanny Senyszyn

74. urodziny obchodzi dziś profesorka Joanna Senyszyn, kobieta wyzwolona, kilkukrotna posłanka na Sejm (w tym obecnej kadencji), europosłanka, dumna ateistka, publicystka antyklerykalna, która biskupom się nie kłania. Osoba, która osiągnęła wiele jako akademiczka i polityczka.
2 lutego 2023

Od stycznia 2021 r. mam zaszczyt być asystentem społecznym posłanki Joanny Senyszyn, choć osobiście poznaliśmy się dopiero latem 2021 r. Wielokrotnie dyskutowaliśmy, np. w Teatrze Barakah w Krakowie. Uważam odejście Joanny Senyszyn z klubu Lewicy za dużą stratę dla klubu.

Joanna Senyszyn stawiała poważne kroki w męskim świecie polityki już kilka dekad temu, gdy kobietami w życiu publicznym zwyczajnie pomiatano. Latami była lojalna wobec (deklaratywnie) lewicowej partii SLD. Walczyła o prawa kobiet, prawa osób LGBTQ, prawa zwierząt. Była ważnym głosem osób bezwyznaniowych i ateistycznych w przestrzeni publicznej. Dziadersi mogą jej buty czyścić.

W 2006 podczas Parady Równości w Warszawie sparafrazowała słowa Jana Pawła II („Niech ta parada zmieni oblicze ziemi, tej ziemi”), co wywołało lawinę oburzonych komentarzy. W 2010 w Parlamencie Europejskim krytykowała homofobię jako „wstydliwą przypadłość”, która powinna być leczona. Krytykowała wtedy także fakt, że w niektórych krajach europejskich nie ma równości małżeńskiejoso, przez co osoby LGBTQ+ nie mogą zawierać małżeństw. Stwierdziła, że wszystkim należą się równe prawa, w tym do „zawierania legalnych związków, adopcji dzieci, pracy w każdym zawodzie, uczciwej edukacji (…). Do miłości, dumy i szczęścia”. W 2019 ukazała się praca zbiorowa pod jej redakcją zatytułowana Zdeptana tęcza: o dyskryminacji społeczności LGBT+. Joanna Senyszyn stwierdziła, że wszyscy kochamy tak samo. Niezależnie od orientacji seksualnej.

W liście, który przesłałem Joannie Senyszyn z okazji jej 74. urodzin życzyłem jej, by „była jeszcze długo (oby więcej niż sto lat) latarnią ponad niezmierzonym padołem ignorancji, pychy i głupoty, które tak dumnie niosą na swych ustach i w swych głowach biskupi, a i szeregowi księża”. W liście pisałem też:

Życzę Pani przede wszystkim zdrowia, bo ono jest ważne i doceniane chyba przez wszystkich, co raz je stracili. Życzę Pani dużo siły, gdyż Pani obecność w polskim parlamencie jest ważna nie tylko dla mnie, ale dla tysięcy obywatelek i obywateli. Życzę Pani w końcu szczęścia i pomyślności. Życzę Pani, by pośród rozlicznych politycznych zawirowań szła Pani w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami, a także by była Pani szanowana przez innych ludzi, choć z tym ostatnim jak wiadomo nie jest łatwo.

Nade wszystko, jak mówiła bestia z Wadowic, proszę się nie lękać! Niech zstąpi Pani duch i odmieni oblicze ziemi – tej ziemi.

Joanna Senyszyn zaorała Ziobrę z mównicy sejmowej

Polecam wszystkim osobom zobaczyć znakomity roast Zbigniewa Ziobry, który Joanna Senyszyn przeprowadziła z mównicy sejmowej, gdy niższa izba parlamentu debatowała nad wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Myślę, że przejdzie to wystąpienie do historii polskiego parlamentaryzmu, a przynajmniej do historii tej kadencji sejmu. Bo był to bardzo ważny i potrzebny głos. Dzięki Joannie Senyszyn zero zostało zaorane. Każde słowo było w sedno.

Warto przytoczyć jej wypowiedź w całości:

Ziobro powiedział kiedyś, że w młodości chciał być księdzem. Wielka szkoda, że nie został klechą, bo szkodziłby tylko wiernym, a tak już 10. rok szkodzi całej Polsce, zajmując z łaski prezesa Kaczyńskiego stołki ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Za pierwszego kaczyzmu niszczył ludzi aresztami wydobywczymi, ręcznie sterował śledztwami i publicznie, w świetle kamer oskarżał. Doprowadził do zapaści polskiej transplantologii. Jest moralnie i politycznie odpowiedzialny za śmierć Barbary Blidy. W uznaniu tych zasług za drugiego kaczyzmu dostał możliwość kontynuowania niszczycielskiej działalności. Z sadystyczną radością dobrał się do uczciwych, niezależnych sędziów i prokuratorów, bo uczciwość i niezależność działają na niego jak płachta na byka. Ziobro od wielu lat walczy o tytuł największego szkodnika w III Rzeczypospolitej. To trudna konkurencja, bo w PiS pełno szkodników, ale pod względem ceny, jaką płacimy za jego wyczyny, jest bezkonkurencyjny. Co to za kasa 70 mln zł Sasina wobec 400 mln euro zasądzonych przez TSUE i kilkudziesięciu miliardów euro na KPO zablokowanych w wyniku wojny Ziobry z konstytucją, wymiarem sprawiedliwości, praworządnością i sędziami? Ziobro wziął Polaków za zakładników swojej prywatnej wojny z wymiarem sprawiedliwości i Unią Europejską. Jego odwołanie jest polską racją stanu. Kiedyś synonimem Ziobry było zero. Dziś to już –160 mld. Szybko chłopu idzie schodzenie na dno. Dziś opozycja mówi: sprawdzam. Przeciw naszemu wnioskowi będą głosować tylko ci, na których Ziobro ma haki. Polacy chętnie poznają i zapamięta- ją ich nazwiska. Za rok wybory. Nie dziwię się, że się boicie. Z jednej strony boicie się Ziobry i jego haków, z drugiej strony boicie się wyborców. Jesteście w potrzasku. Tak trzymać, nie popuszczać.

Joanna Senyszyn na 68. posiedzeniu Sejmu IX kadencji, 13 grudnia 2022 r.
Źródło: stenogram z posiedzenia Sejmu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.