Autor tekstu „Dyscyplinowanie Hartmana i Vetulaniego” mija się z prawdą mówiąc, że za oplucie pomników Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” i Józefa Franczaka „Lalka” stanąłem przed komisją dyscyplinarną Uniwersytetu Jagiellońskiego, podczas gdy naprawdę stanąłem przed rzecznikiem dyscyplinarnym rektora UJ, Mikołajem Iwańskim. Mówienie, że w związku z tą sprawą stanąłem przed prokuratorem też jest ze strony autora felietonu na wyrost, bo prokurator nie stawił się dotychczas na żadnej z trzech rozpraw w sądzie, a przesłuchiwał mnie policjant.
Autor tekstu mija się z prawdą również mówiąc, że Jerzy Vetulani był „zwolennikiem narkotyków”, podczas gdy Jerzy Vetulani był zwolennikiem liberalizacji polityki narkotykowej, czy też raczej legalizacji marihuany i odejścia od penalizowania posiadania innych substancji psychoaktywnych przeznaczonych na własny użytek, a nie „zwolennikiem narkotyków”.
Ot, rzetelność dziennikarska w Gazecie Polskiej. Z całym omawianym felietonem można zapoznać się tutaj.
Na ilustracji: Mary Cassatt, On a Balcony, olej na płótnie, 1879 lub 1880, w zbiorach Art Institute of Chicago.