Niektórzy niesłusznie dopatrywali się złych intencji w moich życzeniach; tymczasem płynęły one z dobroci serca i troski o moją babcię. Gdy rozmawialiśmy w dzień babci (21 stycznia), babcia w odpowiedzi na moje życzenia rzuciła tylko: Chuj ci w dupę, po czym rzuciła słuchawką. Mogła nie wziąć pod uwagę, że były to dla mnie także dobre życzenia.
O starzeniu i starości pisał mój dziadek Jerzy Vetulani na swoim blogu, którego redagowałem. W odniesieniu do domów opieki dla osób seniorskich użył ładnego określenia: pełnoduszne ożywialnie. W takim właśnie miejscu widziałbym moją babcię, której z mojej perspektywy brakuje dziś przede wszystkim odpowiedniej opieki medycznej i relacji towarzyskich.
Poniżej kartka urodzinowa, którą dałem mojej babci, a pod którą oprócz mnie podpisało się jeszcze kilka osób.